To nie publiczność podąża za nami, tylko my podążamy nieświadomie ...
To nie publiczność podąża za nami, tylko my podążamy nieświadomie za publicznością.
Wszystko się kończy. Gatunki wymierają. Przekonanie, że jest inaczej, było tylko zarozumiałością, produktem wybujałego
ego, przekleństwem nadmiernego poczucia własnej wartości.
Nadzieja jest rośliną trudną do wyplenienia. Można nie wiem ile odrąbać gałęzi i zniszczyć, a zawsze będzie wypuszczać nowe pędy.
Wstałam, otrzepałam dłonie z ziemi, weszłam do domu i ciebie tam nie było.
Myślę, że może wszyscy upadamy.
Pytanie brzmi, czy potrafimy się później podnieść.
Bezczelność jest najgorszą z chorób ludzkich.
Kiedy dorosnę, nie będę już robić wszystkiego,co ktoś sobie zażyczy.
Jeżeli zaryzykujesz uczciwość masz 99 pewności, że przegrasz ale staniesz się jednym z tych, dzięki którym warto żyć.
Kiedy się dzieli poduszkę, dzieli się też tajemnice.
Zrozumiałem, że to, co myślą ludzie wokół, nie ma większego znaczenia.
Nie mogę tak dalej. Nie chcę przeżyć życia tak, jakbym oglądała je z boku.