
I co znów tego życia? Naparsteczek ledwo.
I co znów tego życia? Naparsteczek ledwo.
Zadziwiające jest to, że na zewnątrz potrafię być jak milion dolarów, jednocześnie w głębi duszy czuć się jak 50 groszy, takie z ulicy, zdeptane, które ktoś zgubił i nawet nie zauważył.
Z nadmiaru światła kruszy się grudzień (...).
Każdy człowiek musi dojść do wszystkiego sam. Nawet jeśli inny dał mu to na tacy, to nie jest to, to samo. Nawet jeśli inny człowiek dał mu tego początkowego kopa, to później musi sam to wszystko kontynuować, rozbudowywać. Inaczej to jest martwe.
Praca jest solą życia.
Najbardziej mnie śmieszy, kiedy jakiś facet myśli, że będę za nim biegać. Ja nawet nie pamietam kiedy ostatnio szłam pieszo.
Przecież czar przeszłości tkwi w tym, że już minęła i nigdy nie wróci.
Wyglądało na to, że sama muszę się uratować... albo umrzeć.
Twój język jest twoim koniem. Jeśli puścisz go luzem, na pewno cię zdradzi.
GDY WIEM, ŻE WARTO, ZROBIĘ KU*WA WSZYSTKO!
Starość we wszystko wierzy.Wiek średni we wszystko wątpi.Młodość wszystko wie.