
Dobry Boże, czasem przeszłość powraca, żeby nas zniszczyć.
Dobry Boże, czasem przeszłość powraca, żeby nas zniszczyć.
Gdy szepczą umarli, znajdą się tacy, co słuchają.
Życie to nie jest oczekiwanie na to, aż burza minie. To nauka, jak tańczyć w deszczu. To nie jest o tobie, ale o tym, kim możesz się stać dla innych. To jest o tym, jak wpływasz na ludzi wokół siebie, twojej rodzinie, twoich przyjaciołach. To jest o tym, jak równoważysz wszystkie te elementy, które tworzą twoje każde dnie.
Jest to złota zasada w życiu: wymagać mało od świata, a dużo od siebie.
Bądź niezauważalna, może to jest jedyny sposób, aby wywinąć się śmierci.
Życie jest jak jazda na rowerze. Aby utrzymać równowagę, musisz się poruszać.
Takie ciepłe wrześniowe popołudnie – idealny dzień na powrót do normalności...
Nie ma przypadkowych spotkań i ludzie też nie stają na drodze naszego życia, ot tak. Każdy człowiek zostaje nam dany po coś, aby czymś nas ubogacić, dopełnić, coś pokazać czy uświadomić. Poprzez ludzi dostajemy od życia tysiące szans na to, aby stać się lepszym człowiekiem lub aby temu człowiekowi pokazać coś, czego on do tej pory nie dostrzegł.
Jeśli już występuje przestępczość, lepiej niech będzie to przestępczość zorganizowana.
Dobre uczucia zawsze zostają wynagradzane. Na tym przecież polega rytm świata.
Chrześcijanie się nie rodzą, ale się stają.