
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia!
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia!
W każdym człowieku ukrywa się istota ludzka, która prędzej czy później wyjdzie na jaw.
Bój się tego, kto ciebie się boi, nawet gdyby był muchą a ty słoniem.
Najlepsza gra to taka, z udziału której nie zdajesz sobie sprawy.
Pod koniec dnia, pod koniec roku, spójrz wstecz i pomyśl sobie: było różnie. Bywało źle. Bywało może nie tak znowu najgorzej? Chyba dałam radę. Chyba dałem radę. Żyję. Nie zawiodłem przesadnie najbliższych. Nadal utrzymuję się na powierzchni. Pomogłam. Zadzwoniłem. To proste rzeczy, ale to z prostych rzeczy złożona jest codzienność. I gdy codzienność wywołuje w Twojej głowie spokój, to wtedy żadne „jutro” nie jest straszne. Właśnie takiego „wczoraj” Ci życzę.
Nikt nie lubi prawdy prosto z mostu,
chociaż jest o niebo bardziej interesująca.
Nagle rozległ się huk i Wezuwiusz wypluł swój gniew na całą tą próżność.
Życie oferowało możliwość wyboru, a wartość wszystkich oceniało się po tym, czy mają odwagę, bezczelną determinację, by złapać szansę i nie wypuścić jej z uścisku.
Początek mój tam, gdzie mój kres, węgorz zwija się i pożera swój ogon.
Nie ma złych zakrętów. Tylko ścieżki, o których nie wiedzieliśmy, że są nam przeznaczone.
Ona właśnie taka była, ogrzewała wszystko naokoło siebie, a sama się wypalała. (Marek Soból)