
Czym byłoby życie bez nadziei? Iskrą odrywającą się od rozpalonego ...
Czym byłoby życie bez nadziei? Iskrą odrywającą
się od rozpalonego węgla i gasnącą natychmiast.
To jedna z uniwersalnych prawd:
cokolwiek by się działo, życie toczy się dalej.
Tyle rzeczy robimy, żeby nie patrzeć w stronę śmierci.
Kochamy Indie, bo w Indiach znaleźliśmy nie odpowiedź, ale okazję.
Śmierć przychodzi równie szybko jak życie.
To taka gra - odezwała się Isa. - Gra, która toczy się w mojej głowie.
Nie ma złych zakrętów. Tylko ścieżki, o których nie wiedzieliśmy, że są nam przeznaczone.
Czasami życie musi się skomplikować, żebyśmy poznali tych, na których naprawdę warto liczyć.
Tak pewne jak truskawka u niedźwiedzia w tyłku.
" -Jeżeli go nie przywiążesz, to pójdzie gdziekolwiek i zginie.
-A gdzież on ma iść?
-Gdziekolwiek prosto przez siebie.
-Idąc prosto przed siebie nie można zajść daleko"
To straszne, w wieku prawie szesnastu lat odkryć, że należy się do niewłaściwego gatunku.