Groźba pod płaszczykiem troski.
Groźba pod płaszczykiem troski.
Umiem się bronić przed zazdrością. Wiem, że zazdrość potrafi zrujnować każde szczęście.
Wiara w ludzi, których kochamy, zawsze pomaga.
Każda śmierć staje się ofiarą, aby ożyli inni powołani do życia i do trudu w czasie, który Bóg im naznaczył.
Bezinteresowna dobroć jest jedyną wartością absolutną.
Życie musi być zrozumiane od tyłu. Ale musi być przeżywane do przodu.
Władza oznacza rozrywanie umysłów na strzępy.
A dziś? Zastanawiam się, czy poszukiwanie wzorców, ideałów nie jest tylko przywilejem młodości. Ale przecież zawsze, chcąc czy nie chcąc, do kogoś się "przymierzamy", niech więc ten ktoś ma miarę wysoką. Gwiazdy dlatego są gwiazdami, że są daleko – nieosiągalne. Nie pokazują majtek, nie tatuują sobie czegoś na udzie ani nie noszą kolczyka w nosie. Gwiazd nie można dotknąć, pomacać, poślinić. Nie fotografują się byle gdzie, z byle kim. Są tajemnicze, zawsze wierne sobie, idą swoja drogą. Wiedzieć mamy
o nich tylko tyle, ile chcą, żebyśmy wiedzieli, i jest to wystarczająco dużo, aby nam pomóc w naszej codzienności.
W osobowości nas wszystkich drzemie pewien procent nieokreśloności.
O mnie nie wiedzieli prawie nic, o sobie jeszcze mniej.
Czuję, jak decydująca odwilż ogarnia moje żyły.