Groźba pod płaszczykiem troski.
Groźba pod płaszczykiem troski.
Jestem teraz trochę zmęczona. Zmęczona jak zmoknięta małpa.
Niewielu ludzi wykorzystuje drzemiące w nich możliwości – większość jest jak ukryte studnie, z których nikt nigdy nie zaczerpnął wody.
Niektóre elementy układanki, tworzącej świat, są wstrętne.
Stawiam jedną nogę przed drugą i idę. Po prostu idę, bo boję się zatrzymać.
Życie jest rydwanem Boga, a śmierć zaledwie cieniem Jego brata.
Długie życie jest lepsze niż pośmiertna sława.
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę, trzeba się poruszać.
Wojny wybuchają i toczą się, ale zawsze się kiedyś kończą, prawda?
Itself...
But horny
happy...
Sama...
Ale zajebiście
szczęśliwa...
Z nadmiaru światła kruszy się grudzień (...).