Co kuleje-idzie.
Co kuleje-idzie.
Narrator zwykle jest po stronie swoich bohaterów, a narrator wszechwiedzący zawsze jest po stronie swoich bohaterów. Nie ma innego wyjścia: narrator wie przecież, jak wszystko się skończy, a wszechwiedza skazuje na miłosierdzie. Nie można być jednocześnie wszechwiedzącym i niemiłosiernym.
Tako rzecze chińskie ciasteczko.
Ci, którzy niedawno podziwiali ich pracę, wytrwałość i zdolności, dziś widzą tylko wyzysk i szachrajstwo.
Nie zamierzała jednak rozjaśnić włosów. Wszystko ma swoje granice.
Tak ciężko stracić kogoś, z kim jeszcze nie załatwiło się wszystkich spraw.
Człowiek staje się takim, jakim widzą go oczy pożądanej osoby.
Nie ma przypadkowych spotkań i ludzie też nie stają na drodze naszego życia, ot tak. Każdy człowiek zostaje nam dany po coś, aby czymś nas ubogacić, dopełnić, coś pokazać czy uświadomić. Poprzez ludzi dostajemy od życia tysiące szans na to, aby stać się lepszym człowiekiem lub aby temu człowiekowi pokazać coś, czego on do tej pory nie dostrzegł.
Nie lubię być obejmowany, bo sam lubię obejmować.
Chciała pięknie pisać, ale słowa odmawiały jej posłuszeństwa.
Zrobiło jej się przykro do tego stopnia, że zapomniała się odgryźć.
5 zasad do zapamiętania:
1. Pieniądze szczęścia nie dają ale wygodniej płacze się w Mercedesie niż na rowerze.
2. Wybacz wrogowi, ale zapamiętaj typa.
3. Pomóż potrzebującemu, a on na pewno wspomni twoje imię, gdy znów będzie potrzebował pomocy.
4. Wiele osób żyje tylko dlatego, że zabójstwo jest karane.
5. Alkohol nie rozwiązuje problemów, ale mleko też przecież nie.