
Ja nie zadyndałem, zawsze wolałem zasypiać niż umierać.
Ja nie zadyndałem, zawsze wolałem zasypiać niż umierać.
Obojętność Meksykanina wobec śmierci wynika z obojętności wobec życia.
Sypał nam się już wąs, a wraz z nim rosło przeświadczenie, że życie jest niezmiernie trudne.
Czymże jest czas? Jeśli nikt mnie o to nie pyta, wiem. Jeśli pytającemu usiłuję wytłumaczyć, nie wiem.
To, że jestem twarda, wytrzymałam więcej, niż potrafisz sobie wyobrazić, nie znaczy, że nie można mnie skrzywdzić. Silne kobiety też płaczą w poduszkę i przeżywają swój prywatny koniec świata. Ale nie załamują rąk. Walczą. O miłość, o godność, o siebie. (Śladami miłości)
Napad dręczonego sumienia. Wtedy chce się wchłonąć samą siebie.
Przeszłość ma wpływ na wszystkich, ale to od nas zależy, czy pozwolimy jej dyktować, co mamy robić.
Potrzeba czasu i wysiłku, by coś stworzyć, ale w jednej chwili wszystko może się rozpaść jak zamek z piasku.
Więcej błogosławieństwa jest w dawaniu aniżeli w braniu - motto miłosiernych i bokserów.
Pamiętaj, że zawsze możesz wstać, pierdolnąć drzwiami i odejść pewnym krokiem, nie odwracając się za siebie. Nigdy nie zapominaj o tej opcji. (Michał Kellen)
Miała siedemnaście lat i usta pełne życia.