
Jeśli chodzi o małżeństwo, żywe dzieci są klejem. Martwe są ...
Jeśli chodzi o małżeństwo, żywe dzieci
są klejem. Martwe są kwasem.
Serce mnie łaskocze - wymamrotała - Szaro mi.
Nie módlcie się o łatwe życie. Módlcie się, żebyście byli silniejszymi ludźmi.
Noc niesie ukojenie i dodaje nam sił. W obliczu jej ogromu nasze codzienne zmartwienia pierzchają jakby zawstydzone swą małością.
Z czegokolwiek zrobione są dusze, moja i jego są takie same.
Najlepszą odpowiedzią na kalumnię jest wykonywanie swoich obowiązków oraz zachowanie milczenia.
Tylko wtedy człowiek pozna samego siebie, gdy zrozumie, że żyje nie ciałem lecz duchem.
I nigdy nikomu ani niczemu nie oddawaj całej siebie. Zostaw choć kawałek na własność, żebyś miała do czego doszywać, jak Ci resztę wyszarpią. Ta rada dotyczy głównie serca.
Z czasem samotność głęboko wnika
w ciebie i już nie chce stamtąd odejść...
Gdyby się zawahała, zaczęłaby wątpić, a wątpliwości mogłyby okazać się jej zgubą.
Ten samolot jest tak stary, że do wygódki wychodzi się na zewnątrz.