Bo czasami wynikiem prostych pytań była porażająca niemym krzykiem cisza.

 Przychodzi w życiu taki czas, gdzie nie masz kompletnie na nic ochoty. Drobnostki ,które kiedyś Cię cieszyły, dzisiaj nie mają już żadnego znaczenia.

 Głuchota jest chytrym wybiegiem zła.

 Po czterdziestym roku życiakażdy jest już odpowiedzialny za wygląd swojej twarzy.

 Na tym polega wartość życia, że płaci się za nie nawet życiem.

 Idąc unosimy ręce i konsekrujemy godziny, co uciekły przed wiatrem.

 W trawach leżysz między niebem a ziemią.

 „Gdybym tylko mógł wziąć roczny urlop od wszystkiego, kupić przyczepę, podróżować z tobą po całym świecie, dobrze jeść, pić i tak spać z tobą przez wszystkie noce, a rankiem wstawać powoli, dojrzeć przez okno jakiś las, spacerować wokół jeziora, położyć się w trawie, zmrużyć oczy w słońcu; tylko rok, a potem byłbym gotów wrócić i już nie prosiłbym o nic więcej dla siebie. Nie mam żadnych pretensji do życia, tylko żeby czasami zwolniło ten ucisk na szyi. Żeby tylko pozwoliło trochę żyć.”

 Nasze marzenia nie potrzebują latawców by wzbić się w niebo.

 Odwaga nie polega na nieodczuwaniu strachu,
ale na umiejętności działania mimo niego.

 Nić życia jest mieszanym włóknem, dobro i zło przewijają się razem.