
Czarna śmierć krążyła wciąż w powietrzu, wypatrując nowych ofiar.
Czarna śmierć krążyła wciąż w powietrzu, wypatrując nowych ofiar.
I właśnie radość, którą daje pomaganie cierpiącym jest Mocą, która ich leczy.
Tak naprawdę jednak prawdziwą walką jest pisanie.
Wiem, pewnie gubię się gdzieś po drodze.
W ciemności drobnostką było kochać się z nią, ale nie ją kochać.
Dzieląc za życia, złączmy ich po zgonie.
Długie życie jest lepsze niż pośmiertna sława.
Znika jak cień, którego nigdy nie było.
Nie ze mną, Wills. Nie pozwolę Ci upaść.
(…) kiedy młodzi chorują, a starzy mają się dobrze, to nie jest normalna sytuacja.
Tłumię strach. Kiedy podejmuję decyzję, udaję, że on nie istnieje.