
Czarna śmierć krążyła wciąż w powietrzu, wypatrując nowych ofiar.
Czarna śmierć krążyła wciąż w powietrzu, wypatrując nowych ofiar.
Możesz mnie lubić albo nie lubić ponieważ ponad 20 lat uczyłem się jak pokochać siebie i nie mam takiej ilości czasu, aby przekonywać do tego kogoś innego. —Daniel Franzese
Już tylko nieskończoność widzę z wszystkich okien.
Ranek mądrzejszy bywa od wieczora.
Umiem się bronić przed zazdrością. Wiem, że zazdrość potrafi zrujnować każde szczęście.
Życie zredukowane do życia. Do walki o życie.
Kto nie myśli o swym ciele, ten tym łacniej pada jego ofiarą.
Jedyną moją własnością jestem ja sam. A i to nie do końca.
Mama mówi, że są tylko dwa rodzaje muzyki: dobra i zła.
(...) ona zaś czuła, że w żadnym miejscu na świecie nie byłoby jej tak jak w jego ramionach.
Nie istnieje tu niedelikatność, nie istnieją nagłe pocałunki.