
Czarna śmierć krążyła wciąż w powietrzu, wypatrując nowych ofiar.
Czarna śmierć krążyła wciąż w powietrzu, wypatrując nowych ofiar.
Obojętność to paraliż duszy, to przedwczesna śmierć.
Początki są nagłe, ale także podstępne. Zakradają się z boku, trzymają się w cieniu, czają się, nie rozpoznane. A potem eksplodują.
Zaniedbanie jest formą maltretowania.
Jak ma być w tak kraju dobrze, jak chcą od ciebie tyle za pokój.
Młodości! ty nad poziomy wylatuj.
Życia wystarcza zaledwie na tyle, by musnąć powierzchnię doświadczenia.
Należy zachować ostrożność w stosunku do własnych życzeń, bo mogłyby się jeszcze spełnić.
Ludzie nie dochowują obietnic, zawsze je łamią.
Nie wiedzą, czego chcą.
A jeśli nawet twierdzą, że wiedzą, i tak to niszczą.
Oh, ta zachodnia, demokratyczna tępota...
Nie marnuj czasu na zastanawianie się nad sensem życia. Kiedy odkryjesz jego znaczenie, już nie będzie na co czekać.