Jakże niespiesznie rozkosz opuszcza rozgrzane gniazdo.
Jakże niespiesznie rozkosz opuszcza rozgrzane gniazdo.
Dwukrotnie: o raz za dużo.
Trudniej jest się starzec, niż umierać,bo jednorazowa ofiara mniej kosztujeod powolnego zrzekania się każdego dobra po szczególe.
Okoliczności nie powinny zmieniać zasad.
Umarli są cisi .
Obsceniczność wojny: intymność wzajemnie przelanej krwi, lubieżna bliskość, oko w oko, dwóch żołnierzy zarzynających się nawzajem.
Brzydota - to jedyna rzeczywistość.
Czasami przychodzi taki moment, że ma się ochotę zostawić wszystko i pójść gdzieś w cholerę.
Miał strasznie ciężki charakter. Jak się rodził, to padał deszcz.
Zabity promień rozkłada się - w tęczę.
Czy tylko groby są na tej planecie?