
Takie jest życie twarde.
Takie jest życie twarde.
Aby zaś nie wynosił mnie zbytnio ogrom objawień, dany mi został oścień dla ciała, wysłannik szatana, aby mnie policzkował.
Najgorszy moment przychodzi wtedy, kiedy uzmysławiasz sobie, jak bardzo wszystko nie jest okej. Jak bardzo okłamujesz samą siebie, jak bardzo nie chcesz widzieć tego co się dzieje w okół. Jak przekłamujesz wszystkie fakty i sprowadzasz je do wersji wygodnej. Żeby tylko nie bolało, żeby tylko nie myśleć. I ogarnia Cię niespotykana samotność, otępienie. Nie możesz z nikim o tym pogadać, nie możesz nawet wyjść na papierosa i o tym pomilczeć. Jesteś sam ze sobą i tym co zjada Cię od środka.
Czy jest pragnienie bardziej żałosne - albo gorętsze - niż pragnienie drugiej szansy?
Nie wystarczy być jednym z ziarenek piasku na plaży i jedną z gwiazd na niebie.
Chciałbym mieć takie miejsce, które mógłbym nazwać swoim własnym.
Nie oceniaj mnie, znasz moje imię, a nie mają historię...
Życie ma jedną zasadę, chcesz czy nie, musisz dawać radę.
Wszystko, co dobre, przychodzi w swojej porze.
Powiedziała mi: Tak bardzo się boję...
Zapytałem: Czego? A ona: Bo jestem tak bardzo szczęśliwa. Takie szczęście jest aż przerażające. Zapytałem ją, dlaczego tak uważa. Odpowiedziała: Bo takie szczęście przytrafia się tylko wtedy, gdy zaraz ma się coś utracić.
Za dużo chcemy ogarnąć rozumem. Powinniśmy pamiętać o sercu.