Życie to taki dziwny teatr, gdzie tragedia miesza się z ...
Życie to taki dziwny teatr, gdzie tragedia miesza się z farsą, scenariusz piszą sami aktorzy, suflerem jest sumienie i nigdy
nie wiadomo kiedy otworzy się zapadnia.
Życie to nie te dni, które minęły, ale te, które zapamiętaliśmy. Często nie są to chwile szczęśliwe, ale właśnie te momenty, które niespodziewanie wywarły na nas wielkie wrażenie.
Życie to nie jest oczekiwanie na to, aż burza minie. To nauka jak tańczyć w deszczu.
Znika jak cień, którego nigdy nie było.
Żyje się jedynie po to, żeby być gotowym na długie leżenie w grobie.
Nie wolno tracić nadziei, to całkiem jakby ktoś wziął i umarł na dwadzieścia lat przed własną śmiercią.
Nie mogę pojąć ludzi, którzy potrafią
z dnia na dzień zapomnieć o kimś,
kto dawał im radość każdego dnia.
Niektórzy ludzie przyszli na świat, by samotnie borykać się z losem, ani to dobre, ani złe, takie jest życie.
Wszyscy ponosimy straty - i tym bardziej cenimy to, co mamy.
Błądzi człowiek, póki dąży.
To nasze blizny czynią
nas tym, kim jesteśmy.