
Słowa się rozsypują, układają w nowe.
Słowa się rozsypują, układają w nowe.
Z każdej tragedii rodzi się nowa siła.
Daj mi rząd dusz!
Nie myślimy - jesteśmy milczeni.
Nasze błędy wracają do nas po latach jak bumerang.
Nie rozumiem ludzi, którzy sami ze mnie zrezygnowali, odepchnęli mnie i zerwali kontakt, a potem wracają i są zdziwieni, że już na nich nie czekam.
Rzym cię strawi i wypluje, Rzym niczego nie zachowa.
Musimy mieć do życia cierpliwość, ponieważ jest wieczne.
Trwała jeszcze zima tylkoś był imieniem, więc igrałam z nimi, jakby z twoim cieniem.
Świat jest szalony - daje i zaraz odbiera.
Zawsze jakoś to jest, zawsze jakoś się to życie w końcu układa. Może po prostu los chce cię doświadczyć, przećwiczyć na różne sposoby, byś miała siłę udźwignąć ten ogrom szczęścia, który dla ciebie szykuje?