O wiele łatwiej jest żyć na uboczu, bez przyciągania niczyjej ...
O wiele łatwiej jest żyć na uboczu, bez przyciągania niczyjej uwagi.
Życie jest jak jazda na rowerze. Aby utrzymać równowagę, musisz poruszać się do przodu.
Są takie chwile,
kiedy nawet dziecko wie,
że lepiej powstrzymać się
od płaczu.
Czy nie wszystko jedno, w którym punkcie muru zaczniemy w niego walić głową?
Kiedy człowiek zje coś ciepłego, robi mu się lżej na sercu.
Słowo płynie jak woda pod przed wiosennym śniegiem.
Człowiek dobrze się mający, niezależnie od swych zalet, zawsze rozczarowuje.
Można oszaleć, jeśli zacznie się obsesyjnie myśleć o niesprawiedliwości świata.
Lepiej chyba pójść choćby kawałek dobrą drogą, niż zajść daleko, lecz źle.
Zawsze jakoś to jest, zawsze jakoś się to życie w końcu układa. Może po prostu los chce cię doświadczyć, przećwiczyć na różne sposoby, byś miała siłę udźwignąć ten ogrom szczęścia, który dla ciebie szykuje?
To samo, co sprawia, że nasze życie jest dobre, sprawia, że nasza śmierć też jest dobra.