
Gdybym rzucał się z okna za każdym razem, kiedy coś ...
Gdybym rzucał się z okna
za każdym razem, kiedy
coś mi nie wyszło –
spędziłbym życie w locie.
Nie dość zapewnić komuś zbawienie; trzeba mu jeszcze dać środki do życia.
Kto zasadził cnotę, musi pamiętać, żeby ją często podlewać.
Być może przeznaczenie nie istnieje, ale powinno istnieć.
Życie to sztuka malowania bez możliwości wymazania błędów. Pamiętaj tylko o jednym, nawet najmniejsza zmiana szczegółów, może całkowicie odmienić nasz obraz.
Nie chodzi o to, by przetrwać, ale o to, by żyć z pasją, z jakimś entuzjazmem, żądzą życia i czasem z lekkim szaleństwem. To jest prawdziwe życie.
Nikt nie jest tak biednym, żeby nie mógł drugiemu pomóc.
Dlatego trzeba być po prostu sobą. Pierdolić to, że nazwą Cię wariatem. Życie mamy jedno, nie ma więc sensu przejmować się ludźmi, którzy wygłaszają opinie. Żyjmy po swojemu, dla siebie, w miarę możliwości z dala od wścibskich oczu i wszystkich którzy odbierają nam energię. (Paweł Osiński)
Są w życiu takie sprawy, które napawają najczarniejszym smutkiem, skoro już zdołamy dać im wiarę.
Najwyraźniej ekscytacja jest silniejsza nawet od śmierci.
Nie odezwała się ani razu. Nie znam przyczyny. Być może oboje boimy się odezwać. Być może żadne z nas nie chce usłyszeć, że druga osoba nie chce rozmawiać. A może każde z nas jest zbyt dumne i nie chce wyjść na tego, który desperacko szuka kontaktu. Może po prostu jej nie zależy? Tak to już bywa. Mija tydzień bez kontaktu, potem miesiąc i nagle przerwa robi się tak długa, że głupio jest chwycić za słuchawkę. A więc nie dzwonię.