Szalonych możnych pilnie strzec wypada
Szalonych możnych pilnie strzec wypada
Zbyt stary jestem, by tylko się bawić,zbyt młody jeszcze, by nie pragnąć niczego.
Każdy prowadzi jakąś kalkulację, którą nazywamy nadzieją.
Twoje serce jest tam gdzie twój skarb. Musisz odnaleźć ten skarb, aby wszystko nabrało sensu.
Naszym życiem powinniśmy świat w niebo zamieniać.
Śmierć przychodzi wówczas, gdy czas staje w martwym punkcie.
-Co Cię najbardziej boli, co jest najsmutniejsze? - Rozczarowania. Bo wcale nie to, że ktoś mi pokaże, że mnie nie lubi. Wcale nie to, że ktoś mnie wkurwi. Wcale nie to, że ktoś mnie wyzwie, obrazi, odrzuci. Najbardziej bolą rozczarowania.
Często pozwalamy sobie na przejmowanie się drobiazgami, które zasługują jedynie na lekceważenie i zapomnienie. Jesteśmy oto na tej ziemi. Mamy do przeżycia zaledwie kilka dziesięcioleci, a tracimy bezpowrotnie wiele godzin na rozmyślanie o smutkach, o których za kilka lat zapomnimy i my, i wszyscy inni. A więc nie, poświęcajmy czas na działania i odczucia warte chwili, na wielkie myśli, prawdziwe uczucia i trwałe przedsięwzięcia. Bo "życie jest zbyt krótkie, aby było małe".
Ten samolot jest tak stary, że do wygódki wychodzi się na zewnątrz.
Jak uchronić się przed niszczącą nieobecnością światła?
...czasem słowa nie mieszczą w sobie uczuć, które próbujemy w nie wlać.