
Ten widzi, kto widzi ostatni.
Ten widzi, kto widzi ostatni.
Nie jestem fatamorganą, nie jestem złudzeniem, jestem rzeczywistością.
On złamał mi serce.
Ty złamałeś mi tylko życie.
Pamiętaj, nowy dzień to nowe siły.
Trudno umrzeć jak mądry, kiedy żyć trzeba jak wszyscy głupi.
Gdybym był kroplą w morzu, żyłbym wiecznie, w chłodnej czy też ciepłej wodzie, ale wiecznie żywej, wiecznie rozkołysanej, a ty przychodziłabyś do mnie. Bo ty jesteś jak rzeka.
I tak byśmy się spotkali.
A czymże jest wiek siedemnastu lat, jeśli nie najdalszą granicą dzieciństwa.
Gdyby miała łatwą osobowość, to byłaby księgową, a nie artystką.
Doktorzy, którzy zajmują się chorymi, powinni koniecznie zrozumieć, czym jest człowiek, czym jest życie i czym jest zdrowie, i w jaki sposób równowaga i harmonia tych elementów je podtrzymuje.
Wszystko się kończy. Gatunki wymierają. Przekonanie, że jest inaczej, było tylko zarozumiałością, produktem wybujałego
ego, przekleństwem nadmiernego poczucia własnej wartości.
Nowe cienie, coraz mroczniejsze, gęstnieją nad tym królestwem.