
Przyzwyczajenie ujawnia swoje szaleństwo w najbardziej niestosownych momentach
Przyzwyczajenie ujawnia swoje szaleństwo w najbardziej niestosownych momentach
Strach, strach, strach! Życie to dyktatura obezwładniającego strachu, cień gilotyny.
Zrobiło jej się przykro do tego stopnia, że zapomniała się odgryźć.
Samo życie, nauczyciel co wciąż karci.
Kto cudze błędy gani, winien sam unikać tych błędów.
Niektórzy ludzie są starymi duszami od samego początku – ich spojrzenie jest zawsze skierowane w głąb. Inni walczą, krzyczą i płaczą, stawiają opór, z pewnością pragmatyk prawdopodobnie raczej poetą, są zawsze z nami, tu i teraz, na zewnątrz, płoną i opadają jak gwiazdy strzelające.
Czas nie próżnuje.
Gdzie państwo jest słabe albo nieobecne, tam władzę przejmuje mafia...
Zbyt wiele urody sprawia, że twardnieje serce.
Masz więcej nazwisk niż kot pcheł.
Zanim nabałaganisz, sprawdź, czy dasz radę posprzątać.