Nadchodzi czas by służyć cudzym ustom.
Nadchodzi czas by służyć cudzym ustom.
Skoro już musi być sam, to uczyni z samotności swoją tarczę.
Szlachcicowi prostemu wstyd słowo łamać, a cóż dopiero księciu i wodzowi.
Opuszczam to życie nie jak się opuszcza własny dom lecz gospodę.
W pragnieniu jest siła, która rodzi wiarę.
To właśnie problem ludzi w dzisiejszych czasach.
Stracili wiarę.
I przez to nie wiedzą, kogo mają się obawiać.
Była przywiązana do swojego męża jak chory do życia.
Nie lubię dworców kolejowych. To mi zawsze pachnie rozstaniem.
Ona właśnie taka była, ogrzewała wszystko naokoło siebie, a sama się wypalała.
Rumieniec rozpływa się po jej twarzy jak kropla krwi w misce mleka.
Od samego grania rozumu człowiekowi nie przybywa.