
Nie było jasne, kim jest. Stanowiła jedynie o b e ...
Nie było jasne, kim jest. Stanowiła jedynie o b e c n o ś ć.
Wyglądało na to, że sama muszę się uratować... albo umrzeć.
Honor może być brzemieniem – ciągnął Will – Nie przydaje się jako broń, nie można go wydać, a może drogo kosztować.
Bo ja umieram co noc, powiedział sobie w duchu.
Znaczenie życia mierzy się nie czasem, lecz głębią.
Każdy ma jakiś resentyment.
Kiedy człowiek widzi wokół siebie tylko doskonałość, nawet ona zaczyna w końcu nużyć.
Mówią, że najpiękniejszy uśmiech
ma ten, który wiele wycierpiał.
Łatwiej się poddać, niż o siebie zawalczyć.
Oczy zakochanych widzą ostrzej niż oczy Boga, ale często zbyt ostro.
Najczęściej ten, którego się szuka, mieszka tuż obok.