Był jasny zimny dzień kwietniowy i zegary biły trzynastą.
Był jasny zimny dzień kwietniowy i zegary biły trzynastą.
Kiedy miałem 5 lat, moja mama zawsze mi mówiła, że szczęście jest kluczem do prawdziwego życia. Gdy poszedłem do szkoły, spytali mnie kim chcę być jak dorosnę. Odpowiedziałem, że chcę być szczęśliwy. Powiedzieli mi, że nie zrozumiałem pytania. Ja im powiedziałem, że nie rozumieją życia.
Życie to nie teatr, w którym grasz rolę, ale wyprawa górską, na której zgubisz się bez mapy serca i kompasu sumienia.
[...] gdy nauczyłem się wspominać, nie nudziłem się już wcale.
Każde życie powinno mieć swoją mapę.
Nadchodzi taki ranek, kiedy nagle uświadamiasz sobie, że odleciały wszystkie ptaki.
Sentymentalizm to wzbudzanie w sobie uczuć, których się naprawdę nie posiada.
Zakładają aksamitne rękawiczki na stalowe pięści.
Czasem można pobłądzić, kochać nieodpowiednią osobę, płakać nad drobnostkami, ale to jedynie zbliżyło nas do miejsca, w którym jesteśmy. Wszyscy popełniamy błędy, mamy rozterki i żale z przeszłości. Ale każdy z nas ma siłę by ukształtować nowe dni w swą przyszłość. Każda rzecz, która przytrafia nam się w życiu przygotowuje nas do tego, co ma jeszcze nadejść.
Tak i swawola niewoli jest matką.
Najtrudniej w życiu patrzeć jest w oczy ukochanej osoby i widzieć pustkę. Zupełne nic. Obojętność, zero tęsknoty. Najtrudniej czuć, że się ją kocha całą sobą i wiedzieć, że bez niej nie można żyć ale ona bez ciebie jest szczęśliwa. Najtrudniej kochać bez wzajemności.