
Nikt nie rodzi się po raz drugi.
Nikt nie rodzi się po raz drugi.
Był taki czas, gdy ciągle się spieszyłam. Na przykład jechałam tramwajem i chciałam, żeby on jechał jeszcze szybciej. Miałam ten pośpiech w sobie. I nagle pomyślałam: „Zaraz, dokąd ja się tak śpieszę? Przecież na końcu czeka na mnie trumna” (śmiech). Pozbądź się tego wewnętrznego biegu. Oglądaj świat, obserwuj, co się dookoła ciebie dzieje, bo życie mamy jedno, a przecież we wszystkim można znaleźć tyle piękna. Właściwie samo to, że się żyje, jest już czymś cudownym.
Nie jestem już młodzieńczo naiwna, by uważać, że mamy prawo oczekiwać wyłącznie superszczęścia i spełnienia. Wydaje mi się, że życie jest po prostu poligonem, wspaniałą szkołą. Jestem nawet na takim etapie, że chyba nie chciałabym doświadczać wyłącznie momentów przepełnionych szczęśliwością. Mogłabym wtedy przestać rozumieć, czym ona jest.
Zajrzyj w siebie! W twoim wnętrzu jest źródło, które nigdy nie wyschnie, jeśli potrafisz je odszukać.
Najgorsza jest walka pomiędzy tym, co wiesz, a tym co czujesz.
Rzadko kiedy czasy są surowsze niż ludzie.
Koncentruj się na możliwościach, a nie na ograniczeniach.
Fajnie jest być czasem samolubem.
Historia świata nie jest niczym innym jak biografią wielkich ludzi.
Życie jest grą, w której nie istnieją wygrani i przegrani. Istnieją tylko ci, którzy wiedzą jak grać, i ci, którzy się poddają. Wszystko zależy od nas samych: od naszej wytrwałości, odwagi, determinacji. Nigdy nie zostawiaj na później tego, co możesz zrobić dzisiaj.
W każdym stuleciu jest pięć lat dostatku, po czym wszystko się wali...