
Ach, gdyby moje serce było z kamienia.
Ach, gdyby moje serce było z kamienia.
Strasznie ciężko jest pogodzić się z bezsilnością.
Tak łatwo można zniszczyć, to co układało się przez lata. Ludzie odchodzą w mgnieniu oka i chociaż wywołują mnóstwo bólu, gdy odchodzą, wspomnienia zostaną zawsze, nawet jeśli bardzo będziemy chcieli o nich zapomnieć.
Zawsze żartuje się
z rzeczy, które nas przerażają.
Zabity promień rozkłada się - w tęczę.
Może rzeczywiście dopiero po ciężkim kryzysie człowiek poznaje siebie naprawdę, może trzeba dostać w kość, żeby zrozumieć, czego właściwie chce się od życia.
- Dwoje ma szansę przeżyć tam, gdzie jedno by padło.
Sypał nam się już wąs, a wraz z nim rosło przeświadczenie, że życie jest niezmiernie trudne.
Słowa się rozsypują, układają w nowe.
Przy Tobie staję się kimś lepszym, a w każdym razie trochę mniej złym.
Najlepiej, nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości, opcji. Daruj sobie myślenie o tym, co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz akurat to, czego kompletnie się nie spodziewasz.