
Ach, gdyby moje serce było z kamienia.
Ach, gdyby moje serce było z kamienia.
Lenistwo traci, praca zyskuje ostrożna, Nie odkładaj na jutro, co dziś zrobić można.
Poezja, podobnie jak życie, jest sama dla siebie usprawiedliwieniem.
Nie ma tragedii, jest tylko nieuniknione.
Być bohaterem przez minutę, godzinę, jest o wiełe łatwiej niż znosić trud codzienny w cichym heroizmie.
Każdy może stać się młodym, ale musi się w tym przez bardzo wiele lat zaprawiać.
Nie wiń za nic nikogo w swoim życiu, dobrzy ludzie dają szczęście, źli - doświadczenia, najgorsi ludzie dają ci dobre lekcje, a najlepsi piękne wspomnienia.
Wiemy, że istnieje coś gorszego niż śmierć,
a jest to niewola bez żadnej nadziei.
„Gdybym tylko mógł wziąć roczny urlop od wszystkiego, kupić przyczepę, podróżować z tobą po całym świecie, dobrze jeść, pić i tak spać z tobą przez wszystkie noce, a rankiem wstawać powoli, dojrzeć przez okno jakiś las, spacerować wokół jeziora, położyć się w trawie, zmrużyć oczy w słońcu; tylko rok, a potem byłbym gotów wrócić i już nie prosiłbym o nic więcej dla siebie. Nie mam żadnych pretensji do życia, tylko żeby czasami zwolniło ten ucisk na szyi. Żeby tylko pozwoliło trochę żyć.”
Ostatecznym celem człowieka jest dojść do tego, żeby nigdy nie odczuwać strachu
Próbuję wmówić swojemu sercu że ma nie chcieć tego czego mieć nie może.