
Skoro i tak skaczę w piekle, to mogę po drodze ...
Skoro i tak skaczę w piekle, to mogę po drodze zaszaleć
Pijakowi śmierć jest pisana od picia.
Gwardziści pojawili się na końcu korytarza. Szli ostrożnie, jak wypada ludziom, którzy niedawno spotkali Motyl.
Między wnętrzem i zewnętrzem nie ma łączności. Szklane fasady odsyłają otoczeniu jego własny obraz. Są bardziej nieprzekraczalne niż jakikolwiek mur
z kamienia. Wszystko komunikuje,
ale spojrzenia nigdy się nie spotkają.
Zabezpieczcie go, jak umiecie.
Byłem ty, kim ty jesteś, ty będziesz tym, czy ja jestem.
Jutro nastąpi szybciej niż się tego spodziewa.
I nigdy nikomu ani niczemu nie oddawaj całej siebie. Zostaw choć kawałek na własność, żebyś miała do czego doszywać, jak Ci resztę wyszarpią. Ta rada dotyczy głównie serca.
Nie przywiązywać się do żadnego człowieka, chociażby najmilszego, każdy człowiek jest więzieniem i cieśnią.
Wyczuwają twój strach. (...) Nie ustąp ani o milimetr.
Ten, kto podsłuchuje, najczęściej coś źle usłyszy...