Wszystko, co dobre, przychodzi w swojej porze.
Wszystko, co dobre, przychodzi w swojej porze.
Niektórz ludzie przychodzą do Ciebie tylko wtedy gdy oleją ich inni...
I wtedy wezbrały we mnie nienawiść, żal, zawiść - słowem ruska trojka.
Łatwo jest potępić, zniszczyć
i zdeptać człowieka. Trudniej jest
poświęcić mu swój czas, podać dłoń
i pomóc zrozumieć istotę jego błędu.
Młodzieniec, który chce zostać ateistą, nigdy nie powinien czytać dostatecznie uważnie.
Jeśli chodzi o małżeństwo, żywe dzieci są klejem. Martwe są kwasem.
Czy na zaufanie trzeba zasłużyć, czy też jest to jedynie kwestia wiary?
Najgorsza jest walka pomiędzy tym, co wiesz, a tym co czujesz.
Podróż bywa bardzo często znacznie piękniejsza od samego punktu przybycia.
Nie ma we mnie dawnych marzeń. Niczego nie planuję. Mało wymagam od innych. Właściwie to niczego nie oczekuję. Nie stawiam warunków. Zaczęłam rozumieć, że na niewiele rzeczy w życiu mam wpływ. Mogę być odpowiedzialna jedynie za siebie, nie za innych. Życie to labirynt wyborów. Czasami trzeba puścić wszystko wolno, nieważne jak bardzo jest nam tego żal i że kiedyś pokładaliśmy w tym nadzieję. Trzeba iść dalej. Mieć w sobie siłę żeby niepotrzebne emocje zostawić w przeszłości, a nie toczyć walkę z samym sobą. Chcę odetchnąć świeżym powietrzem i zakończyć to, co niepotrzebne. Jedynie tęsknota czasami rozrywa mi skórę. Ale to nie tęsknota za Tobą. Nie miej złudzeń. Ja tęsknię za sobą.
Cóż z tego, że dobro zwycięża, jeśli zło stać na przegraną.