Zazwyczaj spełnianie obowiązków odpędza strach.
Zazwyczaj spełnianie obowiązków odpędza strach.
Nauczyłam się mówić "nie" przez szacunek dla ważniejszego "tak" w moim życiu.
Nie nurtuj się tym, czym jest życie dla innych; patrz na to, czym może być dla ciebie. Właściwie jest to tylko to, co robisz, jak robisz i dla kogo robisz.
Jest spora różnica między niemożnością życia bez kogoś, a kochaniem go.
Życie to nie jest oczekiwanie na to, aż burza minie. To nauka jak tańczyć w deszczu.
Niektórzy po prostu są na chwilę. Może i najważniejszą w życiu. Może tą jedyną, do której będzie wracać się przez lata, nawet gdy pozostawione spojrzenie doszczętnie wyblaknie. Ci, którym zawdzięcza się choć jeden wers, są pomimo. Trzeba tylko iść dalej. Po inne spojrzenia. Po inne chwile. Po nowy początek. By nie zatracić w sobie chęci do czegoś, dzięki czemu jesteśmy tacy, jacy jesteśmy.
Na przyszłość nie patrzy się tak, jak krowa patrzy na przejeżdżający pociąg; przyszłość jest naszym zadaniem.
Nie obchodziło mnie, czy ktoś nas widzi; czułem, że ona chce tego równie mocno jak ja.
Niedziela winna być wielką bramą, przez którą na teren powszednich dni tygodnia wchodzi życie wieczne i siła do pracy.
Najsmutniejsi ludzie jakich w życiu spotkałam, to ci, którzy nie interesują się niczym głęboko.
Pasja i zadowolenie idą ze sobą w parze, a bez nich każde szczęście jest wyłącznie chwilowe, nie ma bowiem bodźca, który by je podtrzymywał.
Istnieją zbrodnie, za które nikt nie ponosi odpowiedzialności karnej, ani żadnej innej. Małe, drobne, niedostrzegalne przez większość, zbrodnie, w których morduje się zaufanie, wiarę w ludzi (...)