
Kto czuje się wzgardzony, chętnie sam przybiera pogardliwy wyraz twarzy.
Kto czuje się wzgardzony, chętnie sam przybiera pogardliwy wyraz twarzy.
Kiedy dorosnę, nie będę już robić wszystkiego,co ktoś sobie zażyczy.
...strach znika, gdy śmiało stawić mu czoło.
Nic tak nie uszlachetnia jak sentyment rodzinnej jedności.
Nie jestem już młodzieńczo naiwna, by uważać, że mamy prawo oczekiwać wyłącznie superszczęścia i spełnienia. Wydaje mi się, że życie jest po prostu poligonem, wspaniałą szkołą. Jestem nawet na takim etapie, że chyba nie chciałabym doświadczać wyłącznie momentów przepełnionych szczęśliwością. Mogłabym wtedy przestać rozumieć, czym ona jest.
Nie ma nic trudniejszego, niż pożegnania. To trochę jak śmierć.
Życie to nie jest poszukiwanie siebie samego. Życie to stworzenie siebie na nowo. Jakiekolwiek ograniczenia to tylko ograniczenia, które sami sobie narzucamy.
Godzina umarłych, tak to nazywali. Tuż przed świtem. Wtedy umierają ludzie.
Śmierć sumienia nie ma, ale ma poczucie formy; jeżeli nie musi, to się nie czepia.
Odnotowano z grobową powagą, że wszystkie fotografie są pośmiertne.
Żyje się jedynie po to, żeby być gotowym na długie leżenie w grobie.