Przeje*ane być wrażliwym.

 Trawa ma ci dużo do powiedzenia, musisz tylko nauczyć się jej słuchać.

 Ale wieczorami samotność wsadza im paluchy pod żebra.

 Życie jest jak morze - nie widzisz dna.

 Czasem dopiero na skrzyżowaniu człowiek zaczyna zastanawiać się - dokąd idzie.

 Ostatecznym celem człowieka jest dojść do tego, żeby nigdy nie odczuwać strachu.

 Tylko człowiek który ma odwagę mówić to, co myśli, zasługuje na pełne zaufanie. Być może wyrazi się On czasem niezręcznie, a nawet niegrzecznie, ale nie będzie mnie oszukiwał. Reasumując - Zrań mnie prawdą ale nigdy nie pocieszaj mnie kłamstwem. (Carlo Frabetti)

 Dopóki idziemy, jest w porządku.

 - Dwoje ma szansę przeżyć tam, gdzie jedno by padło.

 Nuda i strach uczą - ale dopiero gdy miną.

 Jak się przewrócę to się podniosę, a jak się nie podniosę to sobie poleżę. I ch*j Ci do tego.