
Jedyne na co mam ochotę, to całkowity, kompletny reset.
Jedyne na co mam ochotę, to całkowity, kompletny reset.
Cóż za smutna epoka, w której łatwiej jest rozbić atom, niż zniszczyć przesąd.
Chodząc po ziemi trzeba trzymać głowę w niebie, dopóki nie przeniesiemy się tam całkowicie.
Tkwił we mnie jakiś zarodek perfidnych i pochopnych gestów, które wykonywałam pomimo poskromionych już, ładnie ułożonych loków.
Nasze podwòrko było całkiem spore.
Śmieszność hańbi bardziej niż hańba.
Wszystko, czego chcę, to środki do życia, dobra pozycja społeczna i kariera.
Myśleć poza schematem...
Święty Marcin nie bał się umrzeć i nie wzbraniał się żyć.
Życiem rządzą same sprzeczności. Nigdy nie będziemy w stanie zrozumieć tych wszystkich pokręconych zależności.
Nadmiar piękna jest według mnie jeszcze czymś gorszym niż jego brak.