Klnę, bo boli. Płaczę, bo nie daję już sobie rady.
Klnę, bo boli. Płaczę, bo nie daję już sobie rady.
Ci, których wróg chwali, pewnie najmniej warci.
Jest wiele szlaków w tym życiu, ale tym który najbardziej się liczy niewielu ludzi jest w stanie podążyć - to szlak prawdziwego człowieczeństwa
Tylko chuda jest trochę... Nie wiem, jak taka
chmielowa tyczka miałaby przedłużyć mój ród!
Mowa jest źródłem nieporozumień.
Nie mamy wpływu na to, jakie karty los nam rozdaje. Mamy wpływ na to, jak je zagramy. I to każdego dnia, zawsze do końca. Bez względu na to, co było, co przyszło i co jest. Każda nasza decyzja, każdy nasz ruch, każde nasze słowo piszą naszą historię, kształtują nasze świadomości, a przez to kształtują ciebie, mnie, nasze życie.
Był to Weltschmerz - ów ból życia, co unosi się w duszy jak gaz i nasyca ja rozpaczą, tak że szukamy zdarzenia, które nas mogło zranić, i nie możemy znaleźć żadnego.
Okazuje się, że choćby się kto z wierzchu nie wiem jak ufarbował, wszystko się zetrze.
Czasami płaczesz, mimo że ktoś, kogo kochałaś, odszedł dawno temu.
Inne szczegóły twarzy ani piękne, ani brzydkie.
Nigdy nie wpadaj w
gniew. Nigdy nie stosuj
groźby. Przekonuj ludzi.