
Co u mnie? Jak zwykle, coś się sypie, koś się ...
Co u mnie? Jak zwykle, coś się sypie, koś się kłóci, ktoś się czepia, ktoś przychodzi. Ja zostaję.
Uczenie się jest rzeczą szlachetną nawet dla starca.
Życie to gra, a ja dostałem przy
rozdaniu wyjątkowo słabe karty.
Nieszczęścia spadają tylko na tego, kto się ich boi, zaś tego, kto wychodzi im naprzeciw - omijają.
I nigdy nikomu ani niczemu nie oddawaj całej siebie. Zostaw choć kawałek na własność, żebyś miała do czego doszywać, jak Ci resztę wyszarpią. Ta rada dotyczy głównie serca.
Życie to ciągłe słońce i deszcz, ból uśmiechu i uśmiech bólu. To rzeka, której brzegów nie znamy i nie znamy jej końca. To książka, której nie możemy przewrócić stron, tylko czytać dalej, aż do ostatniego słowa. Życie to gra, którą musimy zagrać, nieznający jej reguł. To przygoda, której nie wybieramy, ale której nie możemy uniknąć.
Ale w każdym razie przyjemnie jest spotkać kogoś, kto wie, co to za uczucie być starym.
(...) a tego, co ja czuję, nie puszczą w radiu, bo smutni ludzie nigdzie nie pasują.
Rozrywek nigdy za wiele, a spokojne życie odbiera mi inwencję i dobry humor.
Konflikt tkwi nie w obiektywnej rzeczywistości, lecz w umysłach ludzi.
Człowiek nigdy nie ocala się sam. Jesteśmy złączeni ze sobą jak bracia syjamscy, skronie nasze przylegają do siebie, nasz los przypieczętowany jest krążącą w nas tą samą krwią, i jeśli ta krew wycieka z żył jednych, cala wspólnota obumiera, gdyż nie może być okaleczona.