Nie lubię jak ktoś kłamie. Jak nie dotrzymuje słowa, jak ...
Nie lubię jak ktoś kłamie. Jak nie dotrzymuje słowa, jak zawodzi. Nie lubię jak się zaczynam pozytywnie nastawiać po to, by za chwilę stwierdzić, że każda historia kończy się tak samo...
Gdybym był kroplą w morzu, żyłbym wiecznie, w chłodnej czy też ciepłej wodzie, ale wiecznie żywej, wiecznie rozkołysanej, a ty przychodziłabyś do mnie. Bo ty jesteś jak rzeka.
I tak byśmy się spotkali.
Dam Ci znać, który pociąg przywiezie moją trumnę.
Ludzie tworzą narracje z materii snów, które mają zwykłą, realną podstawę fizjologiczną.
Jak ma być w tak kraju dobrze, jak chcą od ciebie tyle za pokój.
Ktoś wyjął mnie znikąd i wrzucił nigdzie.
Artysta, prawdziwy artysta, a nie przeintelektualizowany młynek mielący automatycznie wszystkie możliwe wariacje i perturbacje, nie powinien bać się cierpienia.
Mamy prawo popełniać błędy. Oprócz jednego: tego, który niszczy nas samych.
Żyje się jedynie po to, żeby być gotowym na długie leżenie w grobie.
Każdy chce, żeby drugi miał sumienie, ale to sumienie nikomu się jakoś nie opłaca.
Brak zrozumienia i brak troski to dwie różne rzeczy.