
Tkwił we mnie jakiś zarodek perfidnych i pochopnych gestów, które ...
Tkwił we mnie jakiś zarodek perfidnych i pochopnych gestów, które wykonywałam pomimo poskromionych już, ładnie ułożonych loków.
Kiedy zasieje się ziarno zwątpienia, prawie zawsze puści pędy.
Ciche pozwolenie w obliczu tyrani jest nie lepsze niż zgodzenie się wprost.
Lepiej naprowadzać zbłąkanych na dobrą drogę towarzysząc im, niż wskazując im kierunek drogi niechętnym ruchem ręki.
Najlepiej wykorzystane są te godziny, które odbieramy innym.
Kochamy Indie, bo w Indiach znaleźliśmy nie odpowiedź, ale okazję.
Trzeba mieć jaja. Jaja, wyczucie i styl.
Przyzwyczajony do niezdradzania się z moim wnętrzem, drętwiałem z chytrością wariata.
W jakiś nieracjonalny, wewnętrzny sposób serce i rozum mogą się wymieszać.
Życie nie musi być doskonałe, żeby było wspaniałe.
Bogactwo ma tylko wówczas sens, gdy wypływa z niego bogactwo łaski.