
Nie oceniaj mnie, znasz moje imię, a nie mają historię...
Nie oceniaj mnie, znasz moje imię, a nie mają historię...
Smutne jest to, że po tak zaje*istych chwilach spędzonych razem, ludzie nagle przestają się znać.
Bohaterowie zawsze dostają więcej, niż dają. Akt dawania gwarantuje wzajemność.
Pytanie: "jak późno już" należy do repertuaru naszego codziennego życia. Często stawiamy je sobie sami; czasem - na przykład z racji urodzin czy zakończenia roku - stawiają nam inni.
Początek mój tam, gdzie mój kres, węgorz zwija się i pożera swój ogon.
Nie oceniamy dni przez to, co zbieramy, ale przez to, co zasiewamy. Przy życiu chodzi o to, na ile cieszy nas to, co daliśmy, a nie to, co dostaliśmy.
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę, trzeba się poruszać.
A życie jego – trud trudów,
A tytuł jego – lud ludów;
Z matki obcej, krew jego dawne bohatery,
A imię jego czterdzieści i cztery.
Ludzie częściej marzą o powrotach niż o odjazdach.
W końcu zrozumiałam, że spokój ducha mogę odzyskać jedynie izolując się od pewnych osób, nie reagując na tanie prowokacje i skupiając uwagę na tym co kocham.
Wszystkie stosunki międzyludzkie mają charakter handlu wymiennego.