
Wiesz, mówiłem prawdę, nieraz była bolesna. Przez tą moją szczerość ...
Wiesz, mówiłem prawdę, nieraz była bolesna. Przez tą moją szczerość wiele osób mnie skreśla. Mam to gdzieś, ja wolę być uczciwy, i nigdy nie pozwolę być podatnym na wpływy.
Patriotyzm - ale o tym lepiej nie pisać, bo to słowo od kilkunastu lat u nas wyszydzane.
Człowiek umiera zawsze na końcu swojego życia.
Daję słowo,zatem ja już przeszło czterdzieści lat mówię prozą,nie mając o tym żywnego pojęcia!
Myślałem wówczas, że moja pieśń dopiero się zaczyna, a ona dobiegała już końca.
Nie miejsce na smutek, kiedy rodzi się życie; pierzchnął lęk przed zagładą śmierci, nastaje radość z obietnicy niekończącego się życia.
Myślałem, że byłem wolny, a byłem eksploatowany.
Poezja, podobnie jak życie, jest sama dla siebie usprawiedliwieniem.
Musimy za wszelką cenę żyć tak, aby niczego nie żałować.
Jest to niedorzeczne uczucie, bronię świętych krów religii, której nie jestem już wyznawcą.
Chodząc po ziemi trzeba trzymać głowę w niebie, dopóki nie przeniesiemy się tam całkowicie.