
- Dlaczego Ty się zawsze uśmiechasz? - Bo to wszystko ...
- Dlaczego Ty się zawsze uśmiechasz?
- Bo to wszystko jest takie kurewsko komiczne.
Paralityczne skostnienie wyobraźni, zwane także dorosłością.
Życie to nieustające podejmowanie decyzji. Decydujemy się na coś i później musimy ponosić za to odpowiedzialność. Nie ma innej drogi.
Potrzeba dwóch lat, aby nauczyć się mówić; pięćdziesięciu, aby nauczyć się milczeć.
Brak nadziei jest chorobą silniejszą niż ta,
która odebrała życie Aby. Ponieważ dotyka serca
na to nie ma szczepionki, nikt nie jest odporny.
Często pozwalamy sobie na przejmowanie się drobiazgami, które zasługują jedynie na lekceważenie i zapomnienie. Jesteśmy oto na tej ziemi. Mamy do przeżycia zaledwie kilka dziesięcioleci, a tracimy bezpowrotnie wiele godzin na rozmyślanie o smutkach, o których za kilka lat zapomnimy i my, i wszyscy inni. A więc nie, poświęcajmy czas na działania i odczucia warte chwili, na wielkie myśli, prawdziwe uczucia i trwałe przedsięwzięcia. Bo "życie jest zbyt krótkie, aby było małe".
I wszyscy powtarzają: “takie jest życie” i nikt nie pamięta, że życie jest takie, jakie sami sobie zbudujemy.
Należy od czasu do czasu usiąść na piachu, popatrzeć w las albo morze, otworzyć butelkę wina albo whisky i powiedzieć: sprawdzam.
Sprawdzam, czy jestem szczęśliwy/szczęśliwa. Sprawdzam czego mi brakuje.
Sprawdzam jak daleko jestem od swoich marzeń. Sprawdzam, czy je jeszcze mam.
Sprawdzam, czy czuję satysfakcję.
Sprawdzam, czy moje życie, moim zdaniem ma sens.
Sprawdzam jaki jest mój cel.
Myślę, że jest samotny. Widziałam jego oczy.
Wszyscy skrywamy w najgłębszych zakamarkach duszy jakiś sekret.
Problem polega na tym, że nie da się uleczyć rany, której istnieniu się zaprzecza.