Może rzeczywiście dopiero po ciężkim kryzysie człowiek poznaje siebie naprawdę, ...
Może rzeczywiście dopiero po ciężkim kryzysie człowiek poznaje siebie naprawdę, może trzeba dostać w kość, żeby zrozumieć, czego właściwie chce się od życia.
Zazwyczaj spełnianie obowiązków odpędza strach.
Czy tylko ja tak mam, że lista rzeczy, jakie chce się na święta z roku na rok staje się coraz mniejsza? Aż w końcu jedyne, czego tak naprawdę się pragnie, to te rzeczy, których nie da się nabyć za pieniądze.
Życie jest jak jazda na rowerze. Aby utrzymać równowagę, musisz się poruszać.
Ach, być książką, czytaną z taką namiętnością.
Takie jest właśnie życie – nie można wszystkiego zaplanować. Często dzieją się rzeczy na które kompletnie nie mamy wpływu, zarówno te dobre jak i te złe. Sami codziennie goniąc za lepszym życiem zapominamy o tym, że z każdym problemem i tak damy sobie koniec końców radę. Trzeba w tym wszystkim pamiętać, że najpiękniejsze chwile w naszym życiu nie mają nic wspólnego z pieniędzmi...
Postęp nie znosi przykazań.
Trzeba mieć jaja. Jaja, wyczucie i styl.
Zrozumiał, że jakkolwiek wielkoduszne i odważne jest serce, staje się bezsilne wobec ciasnego umysłu, gdy ten, by osiągnąć swe cele, odwołuje się do stali.
Zabawne. To, co dobre, rzadko przychodzi łatwo.
Chciałbym żyć trzeźwy a umrzeć pijany.