
Ale tak to już jest z wyborami, że żałuje się ...
Ale tak to już jest z wyborami, że żałuje się ich dopiero po powzięciu decyzji. Może w sekundę później, może po roku.
Wstydu się nie uniknie.
Nie chodzi o to, żeby ludzie musieli być tacy sami. Chodzi o to, żeby mogli być różni.
Przypadek to tylko ogniwo w łańcuchu konieczności.
„Gdybym tylko mógł wziąć roczny urlop od wszystkiego, kupić przyczepę, podróżować z tobą po całym świecie, dobrze jeść, pić i tak spać z tobą przez wszystkie noce, a rankiem wstawać powoli, dojrzeć przez okno jakiś las, spacerować wokół jeziora, położyć się w trawie, zmrużyć oczy w słońcu; tylko rok, a potem byłbym gotów wrócić i już nie prosiłbym o nic więcej dla siebie. Nie mam żadnych pretensji do życia, tylko żeby czasami zwolniło ten ucisk na szyi. Żeby tylko pozwoliło trochę żyć.”
Czemu zwątpiłeś, małej wiary?
Życie, mój synu, to jakby pierwsza rozgrywana przez ciebie partia szachów. Kiedy zaczynasz rozumieć, o co w tej grze chodzi, okazuje się, że już przegrałeś.
Okoliczności nie powinny zmieniać zasad.
Niekończące się wizyty w różnych zakątkach kraju to los każdego monarchy.
Ten, kto podsłuchuje, najczęściej coś źle usłyszy...
Zerwę tę suknię z ciebie zębami. - Wiedziałam, że ci się spodoba.
We must not look for a calm life in the age of jetsnie wolno nam szukać spokojnego życia w epoce odrzutowców.