
Zabij mnie. Jeśli kiedykolwiek byłeś moim przyjacielem, zabij mnie.
Zabij mnie. Jeśli kiedykolwiek byłeś moim przyjacielem, zabij mnie.
Im więcej sekretów, tym więcej goryczy w ludziach.
- Pijemy coś dzisiaj?
- A co, masz urodziny?
- Nie, mam wódkę.
Lilka była tym samym co ważka unosząca się nad stawem w letnie popołudnie.
Dawno temu wiedziałem na pewno, co jest słuszne, a co nie.
Kiedy prawo jest złe, to się je łamie.
Nie odznaczamy się niczym szczególnym. Jesteśmy tylko częścią zewsząd ograniczonej nieskończoności. Czy warto tedy tak srogo traktować siebie i innych? Wszystko jest takie małe, a my tacy krótkotrwałi. Musimy kochać siebie i innych, bo to jest jedyna rzecz, którą możemy sprawić wobec świata i siebie, a która ma znaczenie.
Z nadmiaru światła kruszy się grudzień.
W tej ciszy dałoby się słyszeć nawet upadającą szpilkę.
Mądry nie gromadzi, żyje dla innych i tym się bogaci.
Czuwajmy nad tym, by nie stać się klasztorami z czterema gwiazdkami... Niech zawsze będzie gdzieś przynajmniej jedna szyba wybita, którędy mogłaby wejść skarga... By nie zapomnieć o czasie, kiedy dokuczało nam zimno.