
Zwykle, zanim życie wręczy nam swoje najwspanialsze prezenty, owija je ...
Zwykle, zanim życie wręczy nam swoje najwspanialsze prezenty, owija je starannie w największe przeciwności losu.
Wszyscy wokół są rzekomo tacy doskonali, idealni, cudowni... tacy cholernie perfekcyjni i "święci"...
Ale bliźniego swego utopiliby w łyżce wody, gdyby tylko mogli...
A ty jak powiesz czasami "kurwa", zachowasz się według nich nieodpowiednio, nie będziesz się płaszczył i zachowasz własne poglądy...
Wtedy powiedzą, że jesteś nic niewart...
Bo nie umiesz się dopasować.
Bo nie pasujesz do ich ekskluzywnie zakłamanego świata...
A Ty w takiej sytuacji, z szerokim uśmiechem na twarzy... pokaż im środkowy palec... i dalej bądź sobą!
Marzenia umierają i przepadają w otchłani czasu, to jedna z gorzkich prawd życia. Jedna z wielu.
Choćby świat i życie były jak najgorsze, jedno w nich zostanie wiecznie dobre - młodość.
Jedyną moją własnością jestem ja sam. A i to nie do końca.
Przyłączył się do większości [tj. umarł].
Życie cywilizacji było dla mnie jak sen, z którego na próżno starałem, się przebudzić.
Gdy się chce wszystkiego, bardzo łatwo stracić z oczu wyznaczony cel.
Jeden dobry dzień plus drugi dobry dzień równa się dobre życie.
Chodzi mi o to, że pisarze... kształtują życie swych bohaterów.
Cóż znaczą najlepsze słowa, jeśli rozmijają się z rzeczywistością.