TOP10 cytatów z Dnia Świra

Marek Kondrad w roli Adasia Miauczyńskiego, nieudacznika i rozwiedzionego polonisty, któremu życie daje w kość - to rola nie do zapomnienia. Dialogi z filmu Marka Koterskiego rozkładają na łopatki, ale zarazem pokazują, jaki jest świat, jak ludzie robią sobie na złość, jak nasze nawyki i natręctwa uprzykrzają nam życie. Zabawne i gorzkie, lecz zawsze warte przypomnienia.

    # 1. Scena z psem

    - Co mi pani tu sra pod oknem?!
    - Przecież to tylko pies tylko…
    - To co? Ma mniej gówniane gówno od człowieka?

    # 2. Scena przed pójściem spać

    - Jeszcze jeden siczek nerwowy.

    # 3. Scena z matką

    - Sylwuniu! Synuniu, w kuchni masz brioszki ci kupiłam czekoladowe, na kolację. Mama ci kupiła, z czekoladą.
    - Mama ci brioszki kupiła.
    - Brioszki!
    - Brioszki? Na kolację? Ty chyba masz coś z głową?
    - Z dupą!
    - Z dupą to zawsze miałaś wściekliznę macicy masz bez przerwy! Kup se kołek osinowy, usiądź i siedź na nim. To cię uspokoi!
    - Świnia! Gnój! Wychodzę za mąż!
    - Za psa?
    - Za gówno!
    - Suka powinna wyjść za psa wychodzić!
    - I nie chowaj telefonu!
    - Po co ci telefon!? Do gonienia się masz łapy ci wystarczą!"

    # 4. Scena z nauką angielskiego

    - Może powtórzymy angielski?
    - Nie, no co ty, tato?
    - No, odmień być.
    - No, daj spokój.
    - Odmień, no.
    - Weź się, tato.
    - Bo nie odmienisz.
    - Tak, nie odmienię.
    - No to odmień. No: I.
    - I.
    - Am.
    - Am.
    - I am.
    - No wiem, I am.
    - You are.
    - You are. No, sam powiem.
    - Ale nie mówisz.
    - Bo ty...
    - Co ja? Co ja?
    - ...mnie stresujesz.
    - Ja cię stresuję, kurwa?! Uczysz się tego piąty rok w szkole i na kursach, i wszystko to jak krew w piach!
    - Ta, krew, od razu.
    - I bo czego to jest odmiana?
    - Jak czego?
    - No, jakiego słowa?
    - No słowa, normalnie.
    - Posiłkowego.
    - No.
    - Jakiego?
    - Posiłkowego.
    - Jakiego posiłkowego? To...
    - Am?
    - To be, kurwa, or not to be! O tym też nie słyszałeś?!"

    # 5. Reklama w telewizji

    - Ładnie pachniesz! Co to za zapach?
    - Wyciąg z fiuta!

    # 6. Modlitwa Polaka

    "Gdy wieczorne zgasną zorze, zanim głowę do snu złożę, modlitwę moją zanoszę, Bogu Ojcu i Synowi. Dopierdolcie sąsiadowi! Dla siebie o nic nie proszę, tylko mu dosrajcie, proszę! Kto ja jestem? Polak mały! Mały zawistny i podły! Jaki znak mój? Krwawe gały! Oto wznoszę swoje modły do Boga, Marii i Syna! Zniszczcie tego skurwysyna! Mojego rodaka, sąsiada, tego wroga, tego gada! Żeby mu okradli garaż, żeby go zdradzała stara, żeby mu spalili sklep, żeby dostał cegłą w łeb, żeby mu się córka z czarnym i w ogóle, żeby miał marnie! Żeby miał AIDS-a i raka, oto modlitwa Polaka!"

    # 7. Rozmowy kobiet

    - W nocy sobie śpię, śpię, śpię.
    - Ja też, ja też!
    - A w dzień sobie chodzę, chodzę.
    - I ja, i ja!
    - A w nocy sobie śpię, śpię, śpię.
    - Ja też, ja też!
    - A w dzień sobie chodzę, chodzę.
    - I ja, i ja!
    - No, śniadanie jem, jem, jem.
    - Tak? Tak?
    - A w sklepie kupuję, kupuję.
    - Tak? Super!
    - No, śniadanie jem, jem, jem.
    - Tak? Tak?
    - A w sklepie kupuję, kupuję.
    - Tak? Super!
    - Umówił się, umówił, umówił!
    - Ja, nie!
    - On tak całuje, całuje, całuje!
    - Extra!
    - Umówił się, umówił, umówił!
    - Ja, nie!
    - On tak całuje, całuje, całuje!
    - Extra!..."


    https://www.youtube.com/embed/W7IBoDRlWnw


    # 8. O równouprawnieniu w pociągu

    - Czy byłby pan tak uprzejmy i pomógł mi zdjąć bagaże?
    - Nie!
    - Ooooo!
    - Słucham!?
    - Po prostu nie! Mi kto pomaga!?
    - Jest pan mężczyzną chyba?
    - Ale ja jestem za pełnym równouprawnieniem kobiet. Gorącym zwolennikiem jestem! A pani jest przecież w pełni równouprawnioną kobietą.
    - Pan to za to nie jest chyba w pełni mężczyzną!
    - Widzicie w nas mężczyzn w pełni, przypominacie sobie tylko wtedy, gdy trzeba wynieść śmieci, kontakt naprawić, zwolnić miejsce w tramwaju, autobusie. Nie jestem już w pełni mężczyzną, bo nie ma takiej potrzeby! Pani jest w pełni mężczyzną za to!"

    # 9. Przemyślenia o psich kupach

    - Czy nie można tego zbierać po swoich ulubieńcach? Przecież to zaraza. Czym się różni gówność gówna psiego, od gówna ludzkiego? A jak ja bym tak zaczął walić kupy po trawnikach, w piaskownicach i podcieniach, arkadach, sadzać stolce na betonach, chodnikach, srać na skwerach? Muszę kupić wiatrówkę!

    # 10. Próba pracy w domu

    - Czy panowie muszą tak napierdalać, od bladego świtu?! Że nie podbijam karty na zakładzie o siódmej rano, to już w waszym robolskim mniemaniu muszę być nierobem?! Już możecie inteligentowi jebać po uszach od brzasku! Żeby se czasem kałamarz nie pospał godzinkę dłużej kapkę od was, skoro zasnął dopiero nad ranem! I żeby się kompletnie spalił w blokach już na starcie! Grunt, że, kurwa, inteligent załatwiony na dzień cały! Wrócicie napierdalać jak siądę do pracy!

    Macie swoje ulubione cytaty z „Dnia świra”?

    Źródło zdjęcia: http://www.filmweb.pl/Dzien.Swira/photos/510158


    +
    Udostępnij: