
Chcemy dażyć zaufaniem, bo to wypełnia pustą dusze, ale gdy ...
Chcemy dażyć zaufaniem, bo to wypełnia pustą dusze, ale gdy raz to zaufanie naruszono nigdy juz nie bedzie takie same jak przedtem
Szłam ulicą i chciałam rzucić się pod samochód.
Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować.
" -Jeżeli go nie przywiążesz, to pójdzie gdziekolwiek i zginie.
-A gdzież on ma iść?
-Gdziekolwiek prosto przez siebie.
-Idąc prosto przed siebie nie można zajść daleko"
Wśród nicnierobienia oszaleć i załamać się.
Ten, kto wydaje wyrok, sam powinien go wykonać. Jeśli chcesz odebrać komuś życie, powinieneś spojrzeć mu w oczy i wysłuchać jego ostatnich słów. Jesteś mu to winien. Kiedy nie masz odwagi tego uczynić, skąd możesz wiedzieć, że ten człowiek zasługuje na śmierć?
Mam ochotę się opić, nawalić, naje*ać. Wszystko jedno. Byle tylko znieczuliło.
Płacz trochę pomaga -dopóki się płacze. Ale w końcu, wcześniej czy później, trzeba przestać płakać, a wtedy trzeba się zdecydować, co robić dalej.
Każdy jest tłumem złożonym z własnych sobowtórów.
Śmieć przyjdzie w końcu po każdego i
ważny jest jedynie sposób, w jaki się żyje.
To. co istotne w człowieku, uwidacznia się dopiero w chwili, kiedy musimy uznać go za straconego dla siebie, w chwili, gdy ów człowiek już się z nami żegna. Naraz można go we wszystkim, co w nim jest wyłącznym przygotowaniem na ostateczną śmierć, rozpoznać jego prawdę.