Dziękuję ludziom, którzy weszli do mojego życia i uczynili je ...
Dziękuję ludziom, którzy weszli do mojego życia i uczynili je pięknym... A w szczególny sposób chciałabym podziękować tym, którzy z niego wyszli i uczynili je cudownym
Cnota jest swą własną nagrodą i frajerzy to ci, którzy umierają.
Kłótnie i sprzeczki nie trwałyby nigdy długo, gdyby wina leżała tylko po jednej stronie.
Szatan złymi pragnieniami nasyca serce człowieka słabego i budzi w nim pretensje do Boga, że pragnień tych nie może ziścić. Tymczasem Bóg nawet dla grzeszników znajduje w
Sobie miłosierdzie.
Żyję według zasady: ''Daj z siebie wszystko albo wracaj do domu''. I tak ze wszystkim. Albo daję z siebie tyle ile mogę, albo nawet nie zaczynam. Zarówno w związkach jak i w sporcie, stosuje to dosłownie do wszystkiego. Tak już żyję, Taki jestem.
Śmierć czasem jest prosta, ale jej następstwa na ogół skomplikowane.
Ten, kto kocha, widzi sercem, nie oczami.
Młodość to kapryśna kochanka.Zaczynamy
ją rozumieć i doceniać dopiero wtedy, gdy
odchodzi z innym, by nigdy nie wrócić.
Tęsknimy, choć nie mówimy o tym, bo przecież nie ma się czym chwalić. Myślami zbyt często wracamy do przeszłości, w której się zatracamy. Próbujemy żyć na nowo, ale wciąż mamy za sobą niedomknięte rozdziały. Nieraz już na starcie tracimy to, co mamy. Boimy się ryzyka i nie ryzykujemy. Chcemy walczyć, ale nie do końca potrafimy. Jesteśmy silni, choć tak często zbyt słabi. Niszczymy to, co kochamy, kochamy to, co niszczymy. Gubimy się, ciągle się gubimy, upadamy, przegrywamy, rozpadamy się wewnętrznie, płaczemy, śmiejemy i znów gubimy... Zdobywamy szczyty, chwilę później je tracimy. Nie wiemy jak żyć, nie wiemy komu ufać i coraz częściej brakuje nam siły. Jednak mimo wszystko nie poddajemy się, nigdy tego nie zrobimy.
Życie wygląda tak jak na nie patrzysz.
Tak i swawola niewoli jest matką.