Kiedy miałem 5 lat, moja mama zawsze mi mówiła, że szczęście jest kluczem do prawdziwego życia. Gdy poszedłem do szkoły, spytali mnie kim chcę być jak dorosnę. Odpowiedziałem, że chcę być szczęśliwy. Powiedzieli mi, że nie zrozumiałem pytania. Ja im powiedziałem, że nie rozumieją życia.
Należy tak zorganizować życie, aby każda chwila była ważna.
Gdybyśmy nie mieli duszy, stworzyłaby ją muzyka.
Jaki to cudowny dar, doświadczać życia tak intensywnie - rzekła.
To wymaga odwagi by się rozwijać i stać się tym, kim naprawdę jesteś.
Może nie jestem całkiem zdrowy, ale z pewnością jestem uleczony.
Lubię samotność ale niekiedy mam jej już dosyć. Wtedy szukam ludzi by ponownie się zniechęcić.
Praca jest solą życia.
Wszystko ma swoje złe i dobre strony. To taka tajemnica...
Niewiedza czasem ratuje ludziom skórę.
Praca daje nam więcej niż wypoczynek.Ona daje nam życie.
