
Czy kiedykolwiek się zastanawiałaś, ile tak naprawdę osób było ...
"Czy kiedykolwiek się zastanawiałaś, ile tak naprawdę osób było dla Ciebie ważnych? Mam na myśli ludzi, którzy coś zmienili w Twoim życiu. Zwykle jest ich bardzo mało.
Wolę martwą historię. Martwą historię spisuje się inkaustem, a żywą krwią.
Dopóki jedna rasa gnębi drugą, nie ma miejsca na pokój.
Być może Bóg chciał, abyś poznał wielu złych ludzi, zanim poznasz tego dobrego, żebyś mógł go rozpoznać, kiedy on się w końcu pojawi.
Bardzo trudno ocenić wielkość własnej sławy.
Życie nie jest problemem do rozwiązania, ale rzeczywistością, którą należy doświadczyć.
Początki są nagłe, ale także podstępne. Zakradają się z boku, trzymają się w cieniu, czają się, nie rozpoznane. A potem eksplodują.
Historię piszą zwycięzcy- mówię cicho-
Kiedy to wszystko się skończy, okaże się, kim jesteśmy.
Wygrywał z życiem, które jest kiepskim wizażystą.
Czy łopotanie skrzydeł motyla w Brazylii powoduje tornada w Teksasie?
Przecież i ściany mają uszy, i uszy mają za uszami, a za ścianami są kolejne ściany z uszami.