Lubię sobie posiedzieć. W ogóle lubię po prostu sobie być. W tym sensie, że nie od razu robić jakieś zamieszanie wokół siebie. Nie zacieszać. Nie otaczać się na siłę ludźmi po to, żeby mieć takie poczucie szumu, który sprawi, że będę czuła, że żyję. Potrafię czuć, że żyję, kiedy siedzę po cichu.
Kiedy jesteś pewien, że coś do ciebie należy, to tylko kwestia czasu, kiedy to otrzymasz.
Kiedy nie masz nic do zrobienia i nic nie zamierzasz robić, jest to medytacja. Zrozum to i będziesz cieszył się każdą chwilą swojego życia.
Bezinteresowna dobroć jest jedyną wartością absolutną.
Od nadmiaru rozumu gorzej jest, niż by go wcale nie było.
Człowiek, który nie stawia czoła cierpieniu, nie akceptuje życia. Ucieczka przed cierpieniem jest ucieczką przed życiem.
Kiedy da nam się wybór, wolimy raczej żyć jak pies,niż umrzeć.
Wiesz co się robi, jak życie dołuje?
Mówi się trudno i płynie się dalej.
Nie odczuwaj strachu przed śmiercią - nadejściem nocy. Lekki jak piórko, unosisz się w górę, ponad górę. Śmierć to tylko przekraczanie od świata do gwiazd.
Życie jest jak jazda na rowerze. Aby utrzymać równowagę, musisz się poruszać. Aby cieszyć się życiem, nie możemy stać w miejscu, musimy doznawać nowych wrażeń, przeżywać radości, smutki, poddawać się emocjom, a nie blokować je z obawy przed bólem.
Jaki jest sens wiecznego życia, jeśli ma to być życie bez miłości?
