Coraz więcej mówi się o tym, że należy pokazywać swój prestiż i status w społeczeństwie. Można więc odnieść wrażenie, iż nie da się bez tego żyć. Prawda jest jednak z goła inna, ponieważ tylko osoba autentyczna w osiąganiu swoich celów, nie kieruje się niemoralnym cynizmem, ale także nie zatraca swojej osobowości czy prawdziwości, na rzeczy swoich działań. Prawdopodobnie idealna postawa moralna i społeczna, lecz warto przyjrzeć się jej bardziej.
Osoba autentyczna
Osoba autentyczna to typ człowieka, który nie chwali się swoimi osiągnięciami czy prestiżem w przestrzeni publicznej (social media): na Instagramie, Facebooku bądź YouTube. Taka persona nie przybiera maski, która ukazuje ją w niesamowitych superlatywach. Ona zwyczajnie działa dalej, a sukces zachowuje dla siebie oraz bliskich. Można uzać, iż to rzadkość w obecnych realiach społecznych, jednakże dążenie do takiego ,,ideału" może okazać się dobrym aczkolwiek trudnym pomysłem.
Cierpliwość i pokora
Dwie wyżej wymienione cechy należą właśnie do osoby autentycznej, która po zrobieniu czegoś ważnego, nie wrzuca od razu posta na Instagrama. Dla niej istotna była i jest cierpliwość, połączona z niemałą pokorą. Znaczy to tyle, że taki człowiek, np. w gronie znajomych, nie chwali się tym ile zarobił pieniędzy bądź jak dużo inwestycji mu się powiodło czy zwróciło.
Wydaje się to fenomenem, gdyż w zabieganym, konsumpcjonistycznym świcie, zachowanie cierpliwości jest praktycznie niemożliwe, lecz nie oznacza to, iż nie warto próbować czegoś zmienić, aby nie wpisywać się w schematy współczesnego świata kapitalistycznego.
Przeciwieństwo wysokiego ego oraz przechwałek
Im wyższe ego tym bezpieczniejsze społeczeństwo - jest to prawda, poniewaz jeśli człowiek osiąga sukcesy i cieszy się prestiżem, nie zejdzie an złą drogę. Mimo wszystko mamy taką rzeczywistość, ponieważ wszystko pojmujemy przez pryzmat materialno-ekonomiczny.
Nie ma nic złego w posiadaniu, ponieważ pomaga nam to bardzo, osiągać przeróżne cele. Jednakże osoba autentyczna - nawet osiągając te korzyści - nie będzie zabierała głosu z tego powodu. Wciąż będzie się samorealizowała i to w pozytywny sposób, gdyż przechwalanie się dobrami nie jest w jej stylu - nigdy nie było.
Ostatecznie lepiej brzmi bycie autentycznym a nie sztucznym...
B.J
