Refleksja o życiu

 Boskie uczucie kiedy ktoś ci wciska kit prosto w oczy i myśli, że ty o tym nie wiesz.

 Kto podejmuje ryzyko, zasługuje na pochwałę, jeśli się ono opłaci.

 Urodził się jako żmija, a umiera jako padalec.

 Gdy lud nie ma głosu poznaje się to nawet przy śpiewaniu hymnu.

 Trudno jest rozstać się z jakimś nawykiem i nie mieć uczucia, że to ostateczne pożegnanie.

 Ja mówię, że dom jest tam, gdzie jest krzesło i szklanka.

 Dlatego ja, choć pałac mam, własnego lokaja udaję.

 Tak, mieszkanie numer pięćdziesiąt rozrabiało, i nic na to nie można było poradzić.

 Możesz otworzyć jej drzwi, ale nie zmusisz jej, by przez nie przeszła.

 Są piękne, ponieważ są martwe.